niedziela, 17 sierpnia 2008

Ksiezyc bez zacmienia 16-08-08


i nie ma zacmienia bo gdy mialo sie zaczac
to
hmurki przyszly


















obrucenie aparatu o 180 stopni




2 komentarze:

drshaman pisze...

hehehe- Ty! No jednak trochę ten nasz księżyc zaćmiło tej nocy. Podoba mi się widok z twojego okna na Woringerplatz! Miejsce kultowe! Najlepszy w kosmosie ,,kebab" Najtańsza swojego czasu kafejka internetowa. Największy narkomański bajzel w mieście. Automaty z kondonami i Ćpun-Armatami. To taki miejski ,,rynek" powyginanych życiowo figur i zajebisty ,,poligon" do robienia fotek.

Miro pisze...

NO to miejsce to jest napawde spoko przesto tu mieszkam i nie chce sie z tad wyprowadzic. poprostu lubie takie klimaty dobrze sie w nich czuje hahahahahahahaha